EN

3.09.2004 Wersja do druku

To jest mój Gombrowicz

> W tym spektaklu jest Pani je­dyną aktorką. Skąd pomysł na monogram według Gom­browicza? Już od dawna zajmowałam się monodramem, choć w tym przypadku jednak na­zwałabym to raczej teatrem opowiadanym. Próbowałam zaufać tekstowi Gombrowi­cza i jego wielbicielom, a także tym, którzy Gombro­wicza nie znają, a teraz ma­ją okazję poznać go od tej atrakcyjnej strony. Wybra­łam tę fabułę, ponieważ pro­wokuje do zabawy i powo­duje fascynację wątkiem sensacyjnym, który jest wpi­sany w to opowiadanie. > Dlaczego wybrała Pani wła­śnie to opowiadanie? Zawsze bardzo chciałam za­grać w sztuce Gombrowicza, a najbardziej marzyłam o roli królowej w "Iwonie, księż­niczce Burgunda". Tak się nie stało, jest to więc niejako próba spełnienia moich ak­torskich tęsknot. Poza tym twórca teatralny nie może przejść przez swoją artystycz­ną drogę bez Gombrowicza. Jest jeszcze jeden powód - trwa Rok Gombrowiczowski. "Biesiada u hrabiny Kotłubaj"

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

To jest mój Gombrowicz

Źródło:

Materiał nadesłany

Dzień Dobry nr 50

Autor:

Edyta Nowak

Data:

03.09.2004

Realizacje repertuarowe