Spektakl złożony z czterech jednoaktówek Mariana Hemara (1901-72), pisanych na emigracji w Londynie w latach 50. i 60., połączonych narracją Wojciecha Młynarskiego. Miłośnik i niestrudzony propagator twórczości poety, współscenarzysta i reżyser głośnego spektaklu "Hemar" w warszawskim Teatrze Ateneum, w swoim wierszowanym komentarzu do Hemarowych miniatur dramaturgicznych podkreśla, że były one pisane w świecie "pełnym swarów". Przed tą emigracyjną rzeczywistością autor uciekał w wielką poezję narodową. Nadając cyklowi jednoaktówek wspólny tytuł "To, co najpiękniejsze" nie swoje wiersze miał na myśli, lecz to, co najpiękniejsze i najcenniejsze w polskiej literaturze, tradycji i spuściźnie kulturalnej. Przy tej okazji objawił się inny Hemar - nie kpiarz, humorysta, satyryk i autor szlagierów, o którego walczyły przedwojenne teatrzyki rewiowe i kabarety, lecz mistrz pastiszu literackiego, który zręcznie podrabia bajki Krasickiego, z
Tytuł oryginalny
To, co najpiękniejsze
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Pomorza nr 100