EN

13.04.1963 Wersja do druku

...to, co dotyczy wszystkich ludzi

MOTTO:
"Nigdy jeszcze w historii uświadomienie sobie sensu życia współczesnego nie było tak ważne,jak dziś. Możemy dziś uczynić wszystko: możemy sami się unicestwić albo stwo­rzyć sobie wymarzony tryb życia. Jednego tylko nie wolno: nie możemy pozostać obojętni... Nareszcie zda­liśmy sobie sprawą, że przyszłość ludzkości zależy nie od Boga, ale od samych ludzi".
(Robert Bolt)

NAUKA XX WIEKU dała nam radio i telewizję, samoloty i mózgi elektronowe, a jed­nocześnie tej samej nauce ludz­kość zawdzięcza tragiczną groź­bę katastrofy atomowej. Jak ma­my ustosunkować się do nauki i jej twórców, którym do nie­dawna świat zawdzięczał tylko dobrodziejstwa cywilizacji, a dziś również strach o jej losy? Próbą odpowiedzi na to pyta­nie jest nowy dramat wybitnego szwajcarskiego pisarza Friedri­cha Dürrematta - "Fizycy". "Fizyków" wystawił w Warsza­wie Teatr Dramatyczny. Przed­stawienie to stało się najwięk­szym wydarzeniem sezonu tea­tralnego. Dlaczego? Co w tej sztuce szwajcarskiego pisarza okazało się fascynujące dla na­szego widza, co powoduje, że widownię Teatru Dramatycznego wypełniają co wieczór tłumy warszawiaków i gości? Żeby oddać klimat tego dramatu - warto zacytować paradoks przypomnia­ny przez jednego z krytyków w związku z premierą tej sztuki. "W teatrze za kulisami wybuchł pożar. Pierrot wchodzi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Ludowy nr 80

Autor:

Maria Brzostowiecka

Data:

13.04.1963

Realizacje repertuarowe