- Przyszedł czas na wykazanie naszego potencjału artystycznego i promocyjnego - mówi JANUSZ KIJOWSKI, dyrektor Teatru im. Jaracza w Olsztynie o mijającym, jubileuszowym roku teatralnym.
Czy 1 stycznia zmieni się szyld na teatrze? - Chociaż zmieniamy status, nie zmieniamy szyldu. Nadal jesteśmy Teatrem im. Stefana Jaracza a w podtytule instytucją narodową. Na ten status jednak musimy sobie jeszcze zapracować. Umowa, wedle której ministerstwo kultury przejmuje obowiązki współprowadzącego to dobry początek. Prestiżu nie załatwi jednak pieczątka na papierze. Mamy za zadanie wypracować go na scenie. Uważam jednak, że uzyskanie statutu to jeden z sukcesów mijającego roku. Drugi, to pozyskanie funduszy strukturalnych ZPORR na remont teatru, który ruszy pełną parą w nadchodzącym roku. Chciałbym wspomnieć tu o ważnej roli zarządu województwa w zdobyciu i przekazaniu nam 14 mln zł na ten cel. Zdaje się, że również-dostaniecie rekordowy budżet? - O takim budżecie - 5,5 mln zł mówiłem dwa lata temu ubiegając się o obecne stanowisko. To minimum, aby teatr mógł funkcjonować w porządny, "niezaściankowy" sposób. Władze zrobił