- Wywodzę się ze szkoły Józefa Szajny i Jerzego Grzegorzewskiego, którzy jak wiadomo byli wielkim wizjonerem sceny od strony plastycznej. Czuję się uczennicą tamtego teatru, ale myślę, że powinniśmy być bardzo świadomi czego w danym momencie oczekujemy od teatru - mówi IRENA JUN, aktorka Teatru Studio w Warszawie.
"Filozofia po góralsku" to książka niemal legendarna. W pełnych humoru filozoficznych felietonach, będących równocześnie arcydziełem stylu i myślowej precyzji, ks. Tischner nadzwyczaj trafnie przełożył systemy pierwszych filozofów na język i odczuwanie podhalańskich górali. Za równie udane można uznać przełożenie tekstu na język teatru przez Irenę Jun i Wiesława Komasę. Spektakl "Filozofia po góralsku" [na zdjęciu] ponownie wraca do repertuaru Teatru Studio. (...) Z Ireną Jun rozmawiała Magdalena Zaliwska Minęło ponad trzy lata od premiery "Filozofii po góralsku". Spektakl ponad 150 razy pojawiał się w repertuarze Teatru Studio. W jaki sposób przez ten czas zmieniło się pani odczytywanie i interpretowanie tego wielowarstwowego tekstu? - Rzeczywiście dzieje się coś takiego, że gdy zaczynałam grać to przedstawienie nie do końca wierzyłam, że spektakl będzie do tego stopnia akceptowany przez publiczność. Myślę, że teraz jestem