EN

1.04.2005 Wersja do druku

Tiramisu nasze powszednie

"Tiramisu" jest antykobiece! Nie! "Tiramisu" doskonale pokazuje obłudę i cynizm ludzi dążących do sukcesu! Aż tak wielkich emocji nie spodziewaliśmy się, kiedy do rozmowy o współczesnej Polce po premierze "Tiramisu" Joanny Owsianko zaprosiliśmy czworo znawców tematu (pardon: trzy znawczynie i znawcę). Tymczasem dr Magdalena Środa, Kazimiera Szczuka i Hanna Samson pokłóciły się z prof. Ireneuszem Krzemińskim o tożsamość Polek i język, jakim należy ją opisywać. "Tiramisu" grane od marca kompletami w warszawskim Buffo, opowiadające historie siedmiu młodych dziewczyn z agencji reklamowej, okazało się doskonałym poligonem dla tego sporu FOYER: Przysłuchując się różnym medialnym i politycznym dyskusjom o sytuacji kobiety we współczesnej Polsce, mam wrażenie, że rozumiem coraz mniej. Może dlatego tak zaskoczyło mnie słowo "wulgarne , jakiego pani Szczuka użyła w rozmowie ze mną po obej­rzeniu spektaklu. KAZIMIERA SZCZUKA: Wy­tłumaczę. Żyje

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tiramisu nasze powszednie

Źródło:

Materiał nadesłany

Foyer Nr 4

Autor:

dyskusję prowadził Jacek Rakowiecki

Data:

01.04.2005

Realizacje repertuarowe