EN

12.12.2018 Wersja do druku

Theologia crucis

Drugi sezon z rzędu tak sobie oglądam tę powódź spektakli dookoła feminizmu i wiecie, co myślę? Że nie doceniłem. To nie jest moda, to nie jest histeria, to jest coś dużo trwalszego: feminizm to wiara - pisze Maciej Stroiński na blogu Destroix, na marginesie spektaklu "#Gwałt na Lukrecji" na Festiwalu Boska Komedia w Krakowie.

Motto: "Dawaj nogę - mówię do Magdy, gdyż mam dosyć po dziurki w nosie jej wyzwolonego pierdolenia rodem z gazety, rodem z przeczytanego poradnika po ciemku. Pierdolniętego w głowę przewodnika po lewym feminizmie" (Dorota Masłowska, "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną") Bohater Masłowskiej miał już tego dosyć w 2002 roku i ciekawe, co by zrobił w 2018 - co by jej oberżnął. Teatru się nie da opisywać tylko estetycznie. Takie rzeczy się podziały, że trzeba rozszerzyć słownik. Bo co komu z tego, że dzisiejszym agitkom wygarnę biedę formalną? To nie w tym jest problem, im to szczerze zwisa. Teatr już nie chce być wyłącznie sztuką, ma grubsze ambicje. Celuje w rząd dusz i chce to osiągnąć już nie tylko pięknem. Drugi sezon z rzędu tak sobie oglądam tę powódź spektakli dookoła feminizmu i wiecie, co myślę? Że nie doceniłem. To nie jest moda, to nie jest histeria, to jest coś dużo trwalszego: feminizm to wiara. Gdy to

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Theologia crucis

Źródło:

Materiał nadesłany

www.destroix.pl

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

12.12.2018

Realizacje repertuarowe
Festiwale