Jak będziecie grzeczni, dostaniecie dotacje, stypendia, zlecenia, nagrody, honory, przywileje. Oraz 1000 złotych ekstra co miesiąc. Kto nam się spodoba, tego ozłocimy. A kto będzie brykał - temu szlaban, jak w przypadku "Klątwy", Malty, Dialogu, Starego Teatru - pisze Jacek Żakowski w Gazecie Wyborczej.
No to mamy nasze 1000+. I co my na to, koledzy dziennikarze (pisarze, malarze, aktorzy, naukowcy, muzycy itp.)? To oczywiście przypadek, że odebranie ministerialnych pieniędzy festiwalowi Dialog, który zaprosił słynny spektakl "Klątwa" z Teatru Powszechnego, zbiegło się w czasie z huczną zapowiedzią podniesienia twórcom kwoty wolnej od opodatkowania z ponad 80 do ponad 160 tysięcy zł rocznie. Ci, którzy tyle (czyli ponad 13 tysięcy miesięcznie) zarobią, dzięki PiS będą mogli na podatkach każdego miesiąca zaoszczędzić 1000 zł. Mateusz Morawiecki jest dumny, że dając zamożnym twórcom większy przywilej (lepiej zarabiającym odebrał go rząd PO-PSL), idzie tropem marszałka Piłsudskiego, który go ustanowił. To dosyć znamienne, że wicepremier pisowskiego rządu w tym kontekście przywołał właśnie autora poprzedniego zamachu na polską demokrację i demontażu rządów prawa w Polsce. Nie ma nic niezwykłego w tym, że niedemokratyczne rzą