"Całe życie głupi" w reż. Macieja Wojtyszki w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Henryk Izydor Rogacki w Teatrze.
Nieprawdą jest, jakoby środowisko literackie Młodej Polski było moralnym sprawcą samobójstwa Michała Bałuckiego, a urojone poczucie winy za tę smutną śmierć w jakikolwiek sposób modyfikowało świadomość literacką bądź wpływało na rytm życia artystycznego. Nieprawdą jest, jakoby twórczość literacka Michała Bałuckiego sytuowała się na szczytach artyzmu, zaledwie śladowa zaś jej obecność w umyśle wykształconego Polaka stanowiła dowód niepowetowanej straty i kulturowego zaniedbania. Nieprawdą jest, jakoby tzw. teatr realistyczny, rejestrujący typowe i powszechne objawy życia znamienne dla - traktowanego reprezentatywnie - podstawowego kontyngentu publiczności teatralnej, był najdoskonalszą, najznamienitszą i swoiście uniwersalną odmianą sztuki teatru, której istnienie, ciągłość i osobliwość są właśnie przez ów realizm gwarantowane. Nieprawdą jest również to, jakoby zawarty implicite w utworach Michała Bałuckiego obraz