EN

23.01.2006 Wersja do druku

Testosteron na wesoło

Repertuar teatrów ukazuje jak trudno znaleźć współczesny polski tekst komediowy na przyzwoitym poziomie. Tymczasem autor "Testo­steronu" Andrzej {#os#30243}Saramonowicz{/#} bazując na relacjach damsko - moc­nych z powodzeniem serwuje widzom potężną dawkę dobrego humoru. Mimo że premiera jego sztuki miała miejsce trzy lata temu, widzowie wciąż wypełniają szczelnie widownię małej sceny Teatru Jele­niogórskiego. Trudno się jednak dziwić, skoro nieustannie przez ponad dwie godzinny śmiech miesza się z żywiołowymi reakcjami widow­ni. Na czym zatem polega fenomen "Testosteronu". Odpowiedź jest prosta. Saramonowicz znalazł znakomity pomysł na wybuchową mieszankę śmiechu, goryczy i refleksji. Przede wszystkim podjął temat, który od zawsze budzi emocje. Oparł się na naukowych i statystycznych faktach. Zderzył je z życiowym doświadcze­niem siedmiu mężczyzn. Na koniec okrasił to wszystko przekleństwami i odrobiną wulgarności. Mimo kilku otarć o g

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Testosteron na wesoło

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Wałbrzyski nr 4

Autor:

Piotr Bogdański

Data:

23.01.2006

Realizacje repertuarowe