Petr Zelenka, popularny czeski scenarzysta ("Samotni" Davida Ondrićka) i reżyser filmowy ("Guzikowcy", "Rok diabła"), porównywany do Jima Jarmuscha i Woody'ego Allena, potwierdził swoje szczególne poczucie humoru również jako dramaturg. W debiutanckiej sztuce "Opowieść o zwyczajnym szaleństwie" odsłania ludzkie obsesje, a przede wszystkim głęboką samotność. Odważny w opisie współczesności dramat podszyty jest cierpką goryczą. Poezja miesza się tu i purnonsensem. tworząc zabawną, ale i przejmującą opowieść o tęsknocie za miłością i poszukiwaniu szczęścia. Każdy z kilkunastu bohaterów jest tu sam dla siebie małym światem skazanym na nieuchronną porażkę. Szalone i zawrotne tempo życia wprowadza nieoczekiwane zmiany za którymi mało kto dziś potrafi nadążyć. Postaci Zelenki cierpią więc, zamknięte w swoich małych życiowych problemach, niezrozumiane, opuszczone, bo.. nierozumiejące innych. "Opowieść o zwyczajnym
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 71