Przygotowanie tego spektaklu trwało długo: pełne siedem miesięcy. Najpierw praca nad tekstem. Trudna, niewdzięczna, posuwająca się w żółwim tempie. Trzeba było wiele odrzucić, sporo skrócie, by zamknąć całość przedstawienia w takiej jednostce czasowej, która jest do zniesienia przez przeciętnego widza. Przedstawienie trwające ponad 3 godziny, nawet jeśli to jest wielki Szekspir - nie sprawdza się najlepiej w odbiorze. Psychika ludzka posiada ograniczane możliwości percepcji. Ulega zmęczeniu. Uwaga słabnie, rozluźnia się - to normalne prawo psychologii. Później było wspólne czytanie przykrojonego utworu, analiza poszczególnych jego scen, postaci i dialogów, pamięciowe przyswajanie tekstu przez aktorów. Wreszcie rozmowy ze scenografem, kompozytorem i choreografem. Uzgadnianie wzajemnych działań. [----][Ustawa z dn. 31VII 81 r., O kontroli publikacji i widowisk, art. 2, pkt. 6 (Dz. U. nr 20, poz. 99, zm.: 1983 Dz. U. nr 44, poz. 204)]. Krzysztof Babi
Tytuł oryginalny
TERMOPILE POLSKIE
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny nr 7