"Mmaa" w reż. Piotra Bogusława Jędrzejczaka w Teatrze im. Szaniawskiego w Płocku. Pisze Milena Orłowska w Gazecie Wyborczej - Płock.
Po to jest teatr: żeby przestraszać i zadziwiać. Daję słowo - pójdziecie na "Mmaa", adaptację jednej z powieści Stefana Themersona, a z pewnością będziecie przestraszeni i zadziwieni. W końcu mamy odważne przedstawienie, choć nie da się ukryć, że zrobić w Płocku odważne przedstawienie to nic trudnego. Reżyser "Mmaa" Piotr-Bogusław Jędrzejczak wykonał kilka kilka rewolucyjnych posunięć. Po pierwsze - wybór autora. Stefan Themerson, autor przeniesionej na płocką scenę powieści "Wykład profesora Mmaa", to przecież artysta uznany na całym świecie, patron awangardy, człowiek, któremu wstęp do powieści pisał Bertrand Russell. No i płocczanin. Owszem, to przy okazji odbywającego się właśnie w mieście festiwalu themersonowskiego, ale Jędrzejczak jest wielkim wielbicielem Themersona i dyrektorem festiwalu. Nareszcie więc coś płockiego i światowego zarazem. Po drugie - sam tekst. Powstały w latach 40., ale do tej pory ostry, świ