Kiedy przed siedemdziesięciu laty, w roku 1932, poznański Teatr Wielki wystawił "Poławiaczy pereł", odbyły się tylko cztery przedstawienia tej wczesnej opery Bizeta. Czy jej nowa realizacja zainteresuje dzisiejszego widza i doczeka się dłuższego scenicznego żywota - czas pokaże Libreciści: Michel Carre i Pierre Etienne Cormon usytuowali akcję w bardzo odległym zakątku świata - na Cejlonie, w dodatku za czasów starożytnych. Istotną rolę pełnią więc nie tylko barwy i pejzaże Dalekiego Wschodu, ale także obyczaje i hinduistyczne wierzenia. Główni bohaterowie to: Leila - kapłanka w świątyni Brahmy, Zurga - poławiacz pereł oraz jego dawny przyjaciel Nadir - myśliwy. Przyjaźń dwóch mężczyzn, fascynacja tą samą kobietą, opozycja między powinnością a uczuciem oraz pomiędzy miłością i zazdrością, wreszcie poświęcenie siebie dla innych - te wszystkie sytuacje interpersonalne owego osobliwego trójkąta miłosnego mogły i mog
Tytuł oryginalny
Tercet egzotyczny
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Poznań nr 47