Grupa niepełnosprawnych intelektualnie aktorów gra w "Hamlecie", najnowszym spektaklu przygotowywanym w lubelskim Teatrze im. Osterwy
To pierwsze takie spotkanie profesjonalistów z uczestnikami, działających już dziesiąty rok, warsztatów teatroterapii, które funkcjonują przy miejskim teatrze. - Bardzo to przeżywamy. Obok niewątpliwej nobilitacji i dumy, że zostaliśmy zaproszeni do tego przedstawienia, czujemy tremę, czy uczestnicy teatroterapii podołają temu zadaniu? Czy wreszcie widzowie zaakceptują taką formułę? - zastanawia się założycielka teatru ludzi niepełnosprawnych intelektualnie Maria Pietrusza-Budzyńska, która wspomina, jak kilka lat temu w jednym z duńskich teatrów w Kopenhadze odwołano spektakl Hamleta, bo publiczność nie chciała oglądać Ofelii granej przez dziewczynę z zespołem Downa. - Wszystko wskazuje na to, że lubelscy aktorzy z warsztatów doskonale sobie poradzą z takim zadaniem. Bądź co bądź mają wieloletnie doświadczenie aktorskie. W ciągu 10 lat przygotowaliśmy 10 inscenizacji. Zespół w zasadzie od początku składa się z tych samych osób, ni