"11 and 12" w reż. Petera Brooka w Instytucie Grotowskiego we Wrocławiu. Piszą Magda Podsiadły i Katarzyna Kamińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Najnowszy spektakl słynnego brytyjskiego reżysera Petera Brooka "11 and 12" to urzekająca prostotą formy opowieść o niemożności odkrycia jednej prawdy, bezsilności wobec przemocy, spłyceniu kontaktów między ludźmi i zapatrzeniu w siebie. Można zobaczyć go we Wrocławiu do końca tygodnia (...) Brook nie szokuje, nie używa scenicznych gadżetów, skupia się na tekście, eksponuje aktorów. Najważniejszy jest sam proces opowiadania - jego rytm, akcenty, epizody. Dwa ostatnie elementy tworzą ciekawą mozaikę, choć dramaturgia spektaklu bywa momentami nużąca. Konstrukcja przedstawienia przywodzi na myśl noce opowiadaczy w afrykańskiej wiosce, podczas których snują oni swoje opowieści - metafory ludzkiego losu, wskazując słuchaczom drogę ku życiu godnemu i sprawiedliwemu. Jest zarazem próbą pokazania nie tylko życia Bokara, ale także wspaniałej twórczości Hampaté Bâ. To on jest autorem jednego z najbardziej wnikliwych i poruszających