Zaczynaliśmy od Festiwalu Artystów Ulicy z dopiskiem międzynarodówka buskerów. To oddawało ducha czasu i programu. Potem wszystko ewoluowało i w pewnym momencie doszło do tego, że ten festiwal stał się miejscem spotkań, miejscem spotkań różnych artystów z różnych krajów, miejscem przenikania się różnych kultur, miejscem gdzie staraliśmy się zderzać ze sobą różne zjawiska artystyczne - O Festiwalu Spoiwa Kultury mówi Dariusz Mikuła, dyrektor Teatru Kana.
Joanna A. Kościelna, Paulina Śliwińska: Rozpoczyna się kolejna edycja festiwalu. Jakie oczekiwania? Dariusz Mikuła: Każdy festiwal, każda jego edycja jest wyzwaniem. Przede wszystkim wyzwaniem jeżeli chodzi o organizacje, o wszystkie sprawy związane z przygotowaniem, ale niewątpliwie bardzo mocną wagę przykładamy do programu. Staramy się, aby ten program oddawał pewien stan, wręcz ducha, w którym jesteśmy, czy też, żeby festiwal dotykał tego wszystkiego, co nas otacza dookoła, co dla nas jest ważne. Jakie były początki festiwalu? - Zaczynaliśmy od Festiwalu Buskerów, przy bezpośrednim kontakcie z Romkiem Popłonykiem, który stworzył Festiwal BuskerBas we Wrocławiu. W pewnym momencie zdecydowaliśmy się na współpracę i pomyśleliśmy sobie, co też było zgodne z ideą Popłonyka, aby ten festiwal zaczął wędrować po Polsce. Nie tylko, żeby to był wędrowny festiwal artystów na rynku wrocławskim, ale też żeby ci artyści wywędrowali z