V Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca w Poznaniu. Pisze Sandra Wilk w Rzeczpospolitej.
Pierwszą część Międzynarodowego Festiwalu Tańca Współczesnego w Poznaniu zamknął zmysłowy spektakl o przemijaniu i narodzinach W "Wiośnie Effatha" Polskiego Teatru Tańca Ewa Wycichowska użyła prostych, ale przekonujących środków. Białe przestrzenie, kostiumy, peruki tworzyły nastrój grozy, a poruszająca Iwona Pasińska jako Matka Ziemia uświadamiała nam prawdę przyrodniczego cyklu - aby coś mogło się narodzić, coś musi umrzeć. Publiczności rozdano nawet kostki lodu i w gorący wieczór każdy mógł poczuć chłód przedwiośnia i wiosennych roztopów. Gdyby ten spektakl zagrano w sobotę, efekt byłby słabszy. Pierwszy plenerowy pokaz odbył się wtedy w strugach deszczu i zimnie. W tych warunkach Compagnie Jean Claude Marginale pokazała "Around Midnight" - krótkie impresje na temat metropolii. Narastające tempo nocnego życia w mieście wspomagały film wideo, szalejący wiatr i... publiczność, która okrzykami nagradzała hiphopowo-jazz