Rewja wielkich talentów aktorskich, wspaniałym afiszem teatralnym, arcydziełem polskiej sztuki komedjowej, zapoczątkowano nowy sezon teatru Rozmaitości. Młoda i twórcza inicjatywa reżyserska p. Osterwy powołała do współpracy wszystkie planety i słońca naszego świata teatralnego: mistrza Rapackiego w klasycznej, a napewno w przyszłości legendarnej kreacji Rejenta, a obok niego pp. Frenkla, Kamińskiego, Jaracza, p. Pichor i innych. A jednak to właśnie przedstawienie, pomimo świetności nazwisk aktorskich i chwalebnej pomysłowości reżyserskiej, stanowić musi jeden dowód więcej, że styl komedyj fredrowskich należy dopiero zdobyć, że poważny wysiłek reżyserski i inscenizatorski skazany jest na jałowość, jeżeli wybiega poza ramy tekstu poetyckiego lub z naj większym choćby szacunkiem uzupełnia intencje autora. Pan Osterwa jest aktorem jednym z najpierwszych u nas. Wdzięk, czar, romantyzm i szlachetność, ekspresja wiersza, bogactwo gestów i szczer
Tytuł oryginalny
Teatry Warszawskie. Teatr Rozmaitości. "Zemsta" Fredry
Źródło:
Materiał nadesłany
"Świat" nr 38