Drugi dzień festiwalu "Kontrapunkt" relacjonuje Maciej Deuar w Kurierze Szczecińskim.
Za nami drugi dzień "Kontrapunktu". Rozpoczęła go propozycja Teatru Polskiego z Bydgoszczy. "Kamień i popioły" [na zdjęciu] w reżyserii Iwony Kempy anonsowane były jako pierwsza realizacja współczesnej dramaturgii kanadyjskiej w Polsce. Przedstawienia wypełniają przede wszystkim monologi czworga bohaterów często opisujące to samo zdarzenie. Słowa się przeplatają, krzyżują, wykluczają przestrzeń wypełniają emocje, często bardzo negatywne. Sam tekst Daniela Denisa w przekładzie Ewy Kuczkowskiej zawiera dosadność, wulgaryzmy i agresję bohaterów wykolejonych życiowo, przeplatającą się z obrazami poetyckimi. Jednakże sam dramat Danisa nie porywa niczym odkrywczym, a bydgoskie przedstawienie razi dłużyznami, mało klarownym rytmem i banalną myślą reżyserską. Kolejna odsłona drugiego dnia festiwalu przebiegała pod znanym szyldem i ze znakomitymi tekstami. Wrocławski Teatr Lalek sięgnął po kilka opowiadań Brunona Schulza, m.in. Emeryt", "Samo