EN

6.02.2007 Wersja do druku

Teatralne sceny z ulicy Dęblińskiej

"Mleczarnia" w reż. Jacka Rykały w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.

"Mleczarnia" na Scenie w Malarni Teatru Śląskiego. W nowym spektaklu malarza Jacka Rykały gra dwóch aktorów, ale jest też trzeci bohater - ulica Dęblińska, z której anegdoty i wspomnienia tworzą tę szczerą i zabawną sztukę. Odwrotnie do finałowych słów "Mleczarni", że początek jest najlepszy, a potem może być tylko gorzej, w Teatrze Śląskim snuje się opowieść dwóch przyjaciół z Dęblińskiej. Pijanego Mareczka (Wiesław Sławik), uznanego architekta z Sosnowca, na prapremierę do Malarni w Katowicach podwiózł policyjny radiowóz. Siłą i pod eskortą trafił na scenę - do jednej z sal izby wytrzeźwień. Gdy poirytowany chrapaniem towarzysza budzi go ze złością, okazuje się, że na łóżku obok leży nie kto inny, a jego dawny przyjaciel z dziecinnego podwórka, a później śmiertelny wróg - Andrzejek (Wiesław Kańtoch). Tak rozpoczyna się "Mleczarnia", najnowsza komediowa sztuka Jacka Rykały. Tekst powstał nieoczekiwanie, bowiem spotkani

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatralne sceny z ulicy Dęblińskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 31

Autor:

Aleksandra Czapla-Oslislo

Data:

06.02.2007

Realizacje repertuarowe