Barwne widowisko Aktorów Teatru Cricot 2 i M.I.S.T. oraz fantastyczny "Piktogram" opolskiego MDK okazały się najmocniejszymi pozycjami podczas tegorocznej Świętojańskiej Nocy Teatralnej. Mimo że reszta spektakli była dość średnia, to imprezę zapamiętam jako bardzo udaną. Chwała Andrzejowi Wełmińskiemu i Dariuszowi Kowcunowi - pisze Grzegorz Staszak w Gazecie Wyborczej - Opole.
Zainteresowanie poniedziałkowym pokazem teatrów przerosło oczekiwania samych organizatorów. Ludzie siedzieli na ziemi, bo brakowało krzeseł. Tłumy na kilkanaście minut przed każdym przedstawieniem ustawiały się przed wejściem do sali. Zanim w spektaklu plenerowym, na scenie przed MDK, zaprezentowała się gwiazda wieczoru - Aktorzy Teatru Cricot 2 i M.I.S.T. [na zdjęciu] - wystawiane były przedstawienia zespołów z MDK. Bywało różnie... Zdecydowanie zawiódł teatr dramatyczny NO... Właśnie. Aktorzy nie udźwignęli ciężaru, jakim okazały się dwie premiery w ciągu jednego, a w dodatku tak szczególnego, dnia. Na etiudy warsztatowe, które rozpoczęły maraton teatralny, jeszcze można było przymknąć oko. Natomiast spektakl "Który skrzywdziłeś" w reżyserii Andrzeja Skiby był najsłabszym momentem imprezy. Ze względu na słaby scenariusz i strasznie tandetną scenografię. Szkoda, bo mimo iż nie przepadam za tego typu teatrem, to zawsze ceniłem so