O IX Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu pisze Marcin Hałaś w miesięczniku Śląsk.
Patrząc w repertuar IX Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu - można odnieść wrażenie, że impreza jest w dobrej kondycji. Zobaczyliśmy spektakle reżyserów z "najwyższej krajowej półki", swoje nowe realizacje pokazali Grzegorz Jarzyna i Jan Klata. Jednak dobra forma zabrzańskiego festiwalu nie oznacza automatycznie dobrej kondycji wszystkich twórców, prezentujących tu swoje dokonania. Do konkursowego przeglądu stanęło 8 przedstawień, zrealizowanych na podstawie tekstów dramatycznych powstałych na przestrzeni ostatnich 20 lat, czyli od historycznej chwili, w której - użyjmy słów aktorki - "skończył się w Polsce komunizm". Przewodniczący jury Krzysztof Karwat w wystąpieniu sumującym imprezę zauważył, że formuła festiwalu w ciągu niemal dziesięciolecia bynajmniej się nie wyczerpała. Wręcz przeciwnie - wciąż jest żywa, prowadzi do światopoglądowych i artystycznych dyskursów. Wszystko dlatego, że istnie