Nowy Rok to czas rankingów i podsumowań - także w barwnym świecie teatru. Żeby nikomu już na starcie nie popsuć nastrojów, tym razem skupmy się na tym, czym w
roku minionym polski teatr widzów zachwycał. Oto subiektywna lista najciekawszych teatralnych zjawisk - pisze Michał Centkowski.
Jak zwykle, sporo emocji wzbudziły dyrektorskie roszady. W dwóch przypadkach, kadrowe zmiany przyniosły nie tylko intrygujące spektakle, ale i nadzieje na ożywienie zacnych, acz nieco już zapomnianych scen. Artystyczne rządy Sebastiana Majewskiego w Teatrze Jaracza w Łodzi zainaugurował "Książę Niezłomny" wg Calderona/Słowackiego w zaskakującej interpretacji Pawła Świątka. Ten przemyślany, konsekwentny i efektowny postapokaliptyczny thriller to nie tylko najlepszy spektakl Świątka od lat, ale i ukłon w stronę młodej widowni. Z kolei Michał Kmiecik z błogosławieństwem Macieja Nowaka, nowego dyrektora artystycznego Teatru Polskiego w Poznaniu, wziął na warsztat ludową ramotkę czyli "Krakowiaków i Górali" Bogusławskiego i zrobił z nich dowcipny polityczny wodewil. Gdyby ktoś mnie zapytał - który z warszawskich teatrów pokazał w 2015 roku formę i klasę, odpowiedziałbym bez wahania - Teatr Żydowski. Scena przy placu Grzybowskim najpierw zaskocz