"Wałbrzych Utopia 2.039" Piotra Rowickiego w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Andrzej Lis, członek Komisji Artystycznej XX Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Być teatrem przymierza to jedno z fundamentalnych marzeń dyrektorów wielu teatrów. Teatralnych twórców z jednej strony, widowni z drugiej. Widz, który zasiądzie w takim teatrze doskonale czuje, że to jedno z najważniejszych, wspólnotowych miejsc. Gdzie się mówi o sprawach obchodzących obie strony i mówi się tak, że nikt nie wątpi o wadze spraw. Nierzadko publiczność dziękuje za przedstawienia oklaskami na stojąco, a aktorzy grają codziennie, jakby zdawali egzamin przed najwyższymi instancjami. Na Dolnym Śląsku mają w tej kwestii sporo szczęścia. Najpierw trudy budowania przymierza podjął przed dwudziestu laty Jacek Głomb w Legnicy, angażując nie tylko cały swój zespół, ale także bez mała całe miasto. Z mieszkańcami, z przestrzenią, zabytkami, historiami. Z dziejami przypomnianymi, bohaterami odkurzonymi, z opowieściami zmitologizowanymi i codziennymi. Z miejscami w popłochu opuszczonymi, czy powtórnie z nadzieją zaludnianymi. Tak było w