"Grona gniewu" Johna Steinbecka w rez. Pawła Wodzińskiego w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Wojciech Borakiewicz w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.
Spektakle bydgoskiego teatru są najczęściej rozpięte między scenicznym dramatem a współczesną publicystyką. W adaptacji powieści Johna Steinbecka równowaga między jednym a drugim została zachowana niemal idealnie. Ale "Grona gniewu" to przede wszystkim spektakl o sile kobiet. Amerykański noblista napisał "Grona gniewu" w 1939 roku. To opowieść o rodzinie Joadów, farmerach z Oklahomy. W czasie Wielkiego Kryzysu lat 30. tracą ziemię i dom. Wyruszają do Kalifornii, tak samo jak setki tysięcy innych Amerykanów pozbawionych majątku, żeby tam znaleźć pracę i lepszą przyszłość. W bydgoskim teatrze ich historia nabiera współczesnych rysów. Paweł Wodziński, reżyser spektaklu, stawia obok siebie dramat Joadów i obecny kryzys. Każe widzom oglądać ich los, żeby jak w zwierciadle zobaczyć współczesne problemy: załamanie globalnej gospodarki, finansowy kryzys ostatnich lat, niepewność prekariuszy, obawy przed imigrantami i nawet groźne zmiany kli