EN

12.02.1976 Wersja do druku

Teatr ZASP w "Ognisku"- "Przepióreczka"

Pierwsze oklaski na premierze "Przepióreczki" rozległy się już w czasie przemówienia Balińskiego. Teatr ZASP na obczyźnie uczynił słusznie wybierając późną sztukę Żeromskiego, napisaną na rok przed jego śmiercią, dla przypomnienia smutnego 50-lecia; Stanisław Baliński z nas wszystkich wydaje się najbardziej powołany, by "Słowem o Żeromskim" wprowadzić "Przepióreczkę" na scenę emigracyjną w to 50-lecie. W literaturze, jak w ogóle w kulturze, niezmiernie dużo znaczy kontynuacja. Baliński, jak nam to sam powiedział, wychował się w kulcie Żeromskiego; sława tego osobliwego prozaika, którego "epika i dramat przepojone są elementami lirycznymi" (opinia profesora Juliana Krzyżanowskiego) wzrastała wszakże i utrwaliła się w poprzednim pokoleniu: w ostatnim dziesięcioleciu wieku XIX i w pierwszym 10-leciu bieżącego stulecia... W tym sensie Stanisław Baliński, jak my wszyscy, przyszedł do gotowego: Żeromski, choć do końca budził kontrowersje

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr ZASP w "Ognisku"- "Przepióreczka"

Źródło:

Materiał nadesłany

tytuł gazety nieustalony (Londyn)

Autor:

Wiesław Wohnout

Data:

12.02.1976

Realizacje repertuarowe