"Nowonarodzony" w reż. Łukasza Wylężałka w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie. Pisze Tadeusz Piersiak w Gazecie Wyborczej - Częstochowa.
W tej historii snutej z perspektywy jednej rodziny przeglądają się absurdy polskiej historii. "Nowonarodzony", autorski spektakl częstochowianina Łukasza Wylężałka, to opowieść uniwersalna, choć pełno w niej tropów z naszego miasta. Przed 15 laty - dokładnie 16 stycznia 1992 roku, w rocznicę wyzwolenia Częstochowy - "Gazeta Wyborcza" opublikowała opowiadanie Łukasza Wylężałka. O tym, jak jeden z wyzwolicieli naszego miasta ukradł goszczącej go rodzinie złoty zegarek po przodkach... Niewielki tekst pysznie pokazywał paradoksy dziejowych wydarzeń. Przypominam o nim w związku z nową premierą Teatru im. Mickiewicza. Kameralny spektakl Wylężałka tworzy bowiem przede wszystkim znakomity tekst (jego egzemplarz powinni dostawać widzowie po spektaklu do ponownej lektury). Jest w nim bardzo dużo elementów autobiograficznych, bowiem powstał w oparciu o historię rodziny autora. Spisaną jednak w sposób hrabalowski - ważne decyzje biorą się z absurdalni