Prawie każdy aktor marzy, by dostać rolę Hamleta. Żaden się nie spodziewa, że zagra penisa. Rolę fallusa w spektaklu wrocławskiego Tetaru Polskiego "Parada atrakcji, czyli umarli się nie myją" gra Zbigniew Szymczyk. Przed wyjściem na scenę przywdziewa różowe przebranie zakrywające mu wszystko oprócz nóg. Zaprojektował je Leszek Frydryszak. Górna część stroju zrobiona jest ze starego, motocyklowego kasku i pianki do uszczelniania okien. Konstrukcję oklejono ptótnem i pomalowano. Pozostatą część atrybutu męskości tworzy pięciocęntymetrowej grubości gąbka obszyta różowym materiałem. - To moja życiowa rola - z uśmiechem mówi Zbigniew Szymczyk - ale w środku czuję się bardzo niefajnie. Tam prawie w ogóle nie dociera powietrze - dodaje.
Źródło:
Materiał nadesłany
Aktivist - Wrocław nr 17
Data:
30.03.2001