EN

17.02.2006 Wersja do druku

Teatr z szerokim gestem

- Sztuka "Sługa dwóch panów" jest dla aktorów mających minimum 30 lat doświadczenia. Wywodzących się ze starej szkoły, w której nie bano się szerokiego gestu. To właśnie znajdujemy u Tuminasa - mówi WOJCIECH ZIELIŃSKI, grający Truffaldino w "Słudze dwóch panów" w Teatrze Studio w Warszawie.

Wojciech Zieliński, aktor warszawskieg o teatru Studio, grający Truffaldino w spektaklu "Sługa dwóch panów" Carlo Goldoniego w rez. Rimasa Tuminasa opowiada nam o swoje roli. Czy ciężko jest służyć dwóm panom jednocześnie? Oj, ciężko. Na początku idea reżyserska była taka, żeby sługa Florinda był kimś innym niż sługa Beatrice. Teraz to ewoluowało i mamy do czynienia z młodym chłopakiem, który myli sprawy swoich panów. "Sługa dwóch panów" to komedia dell'arte. Czy Rimas Tuminas zachowuje ten styl sztuki? Tuminas nie zachowuje tutaj stricte komedii dell'arte. Można jednak odczytać pewne symbole. Normalna komedia dell'arte jest wręcz cyrkowa. To nie będzie takie przedstawienie, gdyż ono wymaga specyficznych aktorów, specjalizujących się w tego typu komediach. Poza tym potrzeba też czasu, a tutaj na przygotowanie sztuki mieliśmy tylko 40 dni. To za mało. W takim razie co tutaj znajdziemy? Widz przyjdzie zobaczyć teatr, którego dawno nie mi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr z szerokim gestem

Źródło:

Materiał nadesłany

Dzień Dobry nr 7

Autor:

Stefan Wroński

Data:

17.02.2006

Realizacje repertuarowe