EN

18.02.2008 Wersja do druku

Teatr z muzyką w tle

"Jutro" w reż. Eweliny Pietrowiak i "Kolonia karna" w reż. Marka Weiss-Grzesińskiego w Operze Wrocławskiej na Festiwalu Musica Polonica Nova. Pisze Magdalena Talik w Polsce Gazecie Wrocławskiej.

Dwa nowe spektakle Opery Wrocławskiej wystawione w ramach trwającego właśnie festiwalu Musica Polonica Nova to doskonała lekcja muzyki współczesnej. Warto być na niej obecnym, nawet jeśli nie jest to nasz ulubiony przedmiot. "Jutro" Tadeusza Bairda i "Kolonia karna" Joanny Bruzdowicz to jednak kawałek historii polskiej muzyki. Obydwa dzieła, choć powstały w drugiej połowie lat 60. (najbardziej płodnym dla polskich kompozytorów okresie), znacząco się zresztą różnią i reżyserzy obydwu spektakli mocno je skontrastowali. Debiutująca w operze Ewelina Pietrowiak była wcześniej asystentką Mariusza Trelińskiego. Ślad tamtej współpracy widać w oszczędnej scenografii, jaką zaprojektowała do "Jutra" [na zdjęciu] Tadeusza Bairda. Poza kilkoma symbolicznymi elementami scena jest właściwie pusta. Dzięki temu uwaga skoncentrowana jest na świetnej muzyce Bairda. Czas obszedł się z nią łagodnie, wciąż potrafi być dla słuchacza atrakcyjna.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr z muzyką w tle

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 41

Autor:

Magdalena Talik

Data:

18.02.2008

Realizacje repertuarowe