EN

23.11.2016 Wersja do druku

Teatr z czasów wojny

W Gdańskim Teatrze Szekspirowskim trwa Tydzień Ukraiński. Kultura naszych wschodnich sąsiadów żyje w cieniu historii - o spektaklach m.in. Narodowego Akademickiego Teatru im. Iwana Franki w Kijowie pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Każdy ze spektakli, pokazanych przez trzy pierwsze dni Tygodnia Ukraińskiego w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, nosił na sobie, mniej lub bardziej dostrzegalne, ślady najnowszej historii Ukrainy. Znamy to z własnej, nie tak dalekiej przeszłości: sztuka nie mogła nie odnosić się swojego czasu. Hiob wśród ruin Najdyskretniej widać było te ślady w oryginalnej, oratoryjnej wersji biblijnej Księgi Hioba, odegranej przez grupę śpiewaków i muzyków. Muzykę na śpiew, preparowany fortepian, wiolonczelę i perkusję ułożyli Roman Grygorh i Lilia Razumeiko, wyreżyserował ten raczej performance muzyczny niż spektakl Vlad Troitsky. Tak muzyka, jak i reżyseria sprowadzały się co prawda do zaledwie kilku powtarzanych przez ponad godzinę chwytów, ale gdzie zawodziły muzyka i reżyseria, tam zawsze spieszył z pomocą wygłaszany, w archaicznym przekładzie, tekst Księgi Hioba, ograniczony do jednego wątku - próby, jaką Bóg dopuścił na tym sprawiedliwym mężu.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr z czasów wojny

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 273

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

23.11.2016

Wątki tematyczne