"Stygmatyczka" wyjechała z festiwalu Dwa Teatry z workiem nagród. Maria Ciunelis i Mariusz Bonaszewski - najlepszymi aktorami festiwalu. Piotr Adamczyk - najbardziej obleganą gwiazdą. I wszystko jest już jasne. VIII Festiwal Teatru Polskiego Radia i Telewizji Polskiej w Sopocie za nami. W kinie Polonia, przez cztery ostatnie dni, na dużym ekranie, można było obejrzeć 15 festiwalowych prezentacji Teatru Telewizji - pisze Ryszarda Wojciechowska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
I wszystko jest już jasne. VIII Festiwal Teatru Polskiego Radia i Telewizji Polskiej w Sopocie za nami. W kinie Polonia, przez cztery ostatnie dni, na dużym ekranie, można było obejrzeć 15 festiwalowych prezentacji Teatru Telewizji. Na wielu spektaklach sala była wypełniona do ostatniego miejsca, jak na premierach głośnych filmów. Mogliśmy zobaczyć zarówno klasykę teatralną, jak i Scenę Faktu, która nadal zdaje się być ulubioną formą polskich reżyserów. W repertuarze festiwalu znalazło się między innymi "Błądzenie" Jerzego Jarockiego na motywach Gombrowicza. Oglądając je, mogliśmy się przekonać, że Jarocki to ostatni, co tak Gombrowicza wodzi. I przypomnieć sobie, że Małgorzata Kożuchowska (w tym spektaklu w potrójnej roli) potrafi jeszcze grać, a nie tylko być Hanką z "M jak miłość". Na drugim biegunie mieliśmy głośny spektakl Krzysztofa Warlikowskiego "Krum". Sporo też było Wyspiańskiego. Między innymi "Sędziowie",