EN

30.03.2004 Wersja do druku

Teatr Wybrzeże ma kłopoty

Pod wodzą Nowaka największa scena na Pomorzu odnosi sukcesy artystyczne. W ubiegłym roku teatr miał 80 tys. widzów, czyli prawie dwa razy więcej niż w poprzednich sezonach. - Nowak stworzył teatr dla widza i chwała mu za to, ale do finansów się nie nadaje - mówią krytycy.

Teatr Wybrzeże nie reguluje zobowiązań. Wierzyciele walczą o pieniądze w sądach. Najgłośniej gardłują przewoźnicy - Dyrektor Nowak podstępnie nas oszukał, powinien zostać odwołany. Ktoś taki nie może kierować placówką kultury- twierdzi Antoni Zduńczyk z jednego z gdańskich biur turystycznych. Teatr podlega Urzędowi Marszałkowskiemu. W ubiegłym tygodniu do Wojciecha Bonisławskiego, dyrektora Departamentu Kultury, wpłynęła skarga na Macieja Nowaka. - Nie zapłacił nam za transport. Po rozpoznaniu wśród przewoźników okazało się, że pan Nowak wynajmuje autokary i za nie nie płaci. Ma już w sądzie sprawę za wyjazd do Pilzna za 6,5 tys. zł, innemu przewoźnikowi nie zapłacił 3 tys., kolejnemu 2,5 tys., a nam 1284 zł - napisał Zduńczyk. Pół roku temu teatr miał podobne kłopoty, wtedy nie płacił artystom. Kilku z nich odzyskało pieniądze dopiero po skierowaniu sprawy do sądu. - Wszystkie teatry mają problemy finansowe, ale tylko Wybr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tak czy owak nie płaci Nowak

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 76

Autor:

Krzysztof Kątka

Data:

30.03.2004