EN

27.05.1979 Wersja do druku

Teatr Wspomnień. Aleksander Fredro. Dożywocie.

1 VI godz. 20.30 p. 1

W ponad dziesięć lat po premierze będziemy mieli znów okazję obejrzeć jedno z najwybitniejszych przedstawień Teatru Telewizji. Sztuka należy do najwybitniejszych dzieł komediopisarza, a jej inscenizacja nosi na sobie piętno niepowtarzalnej indywidualności Jacka Woszczerowicza. Ten wielki aktor wystąpił tu w jednej ze swoich życiowych ról - Łatki. "Dożywocie" to sztuka, do której Jacek Woszczerowicz żywił dużo sentymentalizmu. Po raz pierwszy zagrał w niej niemą rolę skrzypka, którego wyrzucają ze sceny, potem grał klarnecistę mówiącego jedno zdanie "trochę zaschło w klarnecie", grał Filipka, jednego z braci Lagenów i wreszcie Łatkę. Zapytany przez Krystynę Nastulankę, dlaczego ceni sobie rolę Łatki, odpowiedział: "Frapuje mnie absurdalność sytuacji, w której skąpstwo traci już jakikolwiek związek z pierwotnymi pobudkami. To już nie chodzi przecież o pieniądz. Człowiek interesu ze względu na pieniądze staje się bezinteresowny. Prze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Wspomnień. Aleksander. Fredro Dożywocie.

Źródło:

Materiał nadesłany

Radio i Telewizja, nr 22

Data:

27.05.1979

Realizacje repertuarowe