"Teczki" Teatru Ósmego Dnia z Poznania, gościnnie w Centrum Artystycznym Montownia w Warszawie. Pisze Tomasz Wiścicki w Więzi.
Ewa Wójciak, Adam Borowski, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki - albo "Nana", "Adam", "Judasz", "Herkules". Takie pseudonimy nadali ubecy czworgu aktorom Teatru Ósmego Dnia w "sprawach operacyjnego rozpracowania" przeciwko nim. Pomysł spektaklu "Teczki" jest bardzo prosty - z gatunku tak prostych, że gdy ktoś już na taki pomysł wpadnie, wydaje się całkiem oczywisty, wręcz banalny. Tyle że trzeba na taki pomysł wpaść. Aktorzy "Ósemek" wpadli - i dzięki temu mamy pierwszy bodaj u nas przykład wykorzystania autentycznych ubeckich materiałów jako podstawy dzieła artystycznego. Pomysł polegał na tym, że czworo aktorów-współtwórców spektaklu wystąpiło do IPN o materiały na swój temat, dokonało wyboru spośród nich i zestawiło je z rozmaitymi świadectwami: listami, wspomnieniami, artykułami - własnymi i napisanymi na ich temat, wyświetlanymi na ekranie zdjęciami, zarejestrowanymi fragmentami występów. Aktorzy odgrywają też fragmenty niegdysiejsz