EN

24.03.2004 Wersja do druku

Teatr w Słupsku? Najpierw musiałoby dojść do porozumienia

Urząd Marszałkowski jest gotowy dać milion złotych na reaktywowanie słynnej sceny dramatycznej w Słupsku! Warunek? Słupsk nawiąże stałą współpracę z Teatrem Wybrzeże, a nie z teatrem z Koszalina.

- Na razie są prowadzone rozmowy - ucina Mira Mossakowska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego. - Propozycja marszałka to nie przypadek - enigmatycznie wyjaśnia jeden ze słupskich aktorów - Może chce coś na tym zyskać, czemuś zapobiec. Urząd Marszałkowski zaprzecza jednak, że dofinansowanie będzie zależeć od tego, czy powstanie województwo środkowopomorskie. Bardziej uzależnia je od konkretnych decyzji włodarzy. - Rozmowy trwają - przyznaje Ryszard Kwiatkowski, wiceprezydent Słupska. - Nie mamy jasnych deklaracji marszałka co do wsparcia finansowego. Wniosek o takie wsparcie z naszej strony wpłynął. Na razie rozpisano konkurs na dyrektora artystycznego sceny dramatycznej. Zgłaszać się mogą artyści zarówno z Gdańska, jak i z Koszalina... Wojciech Bonisławski, dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego: - W budżecie województwa nie ma jeszcze pieniędzy na ten cel, a Zarząd Województwa nie podjął te�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Scena prawie dramatyczna

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 71

Autor:

(ket)

Data:

24.03.2004