"Diabły z Loudun" w reż. Keitha Warnera w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Piszą Hanna i Andrzej Milewscy w Hi Fi i Muzyka.
1969, 1975, 2013 - trzy ważne daty dla jednej z najbardziej znanych oper XX wieku: "Diabłów z Loudun" Krzysztofa Pendereckiego, wystawionej do tej pory w czterdziestu teatrach świata. Prapremiera w Hamburgu (czerwiec 1969) nie zyskała sympatii recenzentów, za to późniejsza o kilka dni inscenizacja w Stuttgarcie odniosła wielki sukces. Ale to spektakl hamburski został sfilmowany dla telewizji i, oglądany po latach, budzi zachwyt, tym większy, że zrealizowano go polskimi siłami: reżyserował Konrad Swinarski, scenografię przygotowali Lidia i Jerzy Skarżyńscy, a główne partie męskie (Księdza Grandiera i Ojca Barre śpiewali znakomici Andrzej Hiolski i Bernard Ładysz. Jednak wszystkich przyćmiła wtedy kreacja Tatiany Troyanos w roli Matki Joanny. Warto dodać, że w Hamburgu dyrygował Henryk Czyż, natomiast szefem muzycznym ekranizacji telewizyjnej był Marek Janowski. W 1975 "Diabły z Loudun" miały premierę polską w stołecznym Teatrze Wielkim. Reżysero