"The Poor Theatre" Wooster Group z Nowego Yorku na Festiwalu Festiwali Teatralnych "Spotkania" w Warszawie. Pisze Jacek Dobrowolski w Teatrze.
Angielskie słowo, które tu przetłumaczyłem jako "podobizna" to łacińskie "simulacrum". Według definicji podanych w programie, a zaczerpniętych z oksfordzkiego słownika języka angielskiego, jak również ze słownika Webstera, jest to obraz materialny jako reprezentacja bóstwa, osoby lub rzeczy, imitacja, podobizna, fałszerstwo, trawestacja, złudzenie. Według słownika łacińsko-polskiego jest to również widziadło senne, cień zmarłego, mara. Tych łacińskich znaczeń Amerykanie jednak nie podali, choć powinni. Przedstawienie The Poor Theatre [na zdjęciu scena z przedstawienia] Wooster Group, prezentowane na Festiwalu "Spotkania", obudziło sprzeciw wielbicieli Grotowskiego, którzy uznali, że szarga dzieło ich mistrza. Dali się sprowokować, choć wystarczyłby krótki komentarz, że młodym Amerykanom sfilmowany spektakl Akropolis, puszczany w trakcie przedstawienia, posłużył jedynie za pretekst do wypowiedzi wyłącznie na własny temat. Nie odnieśli si�