Gambit był królewski: rok 1980 już 9 stycznia przyniósł "Odprawę posłów greckich" Jana Kochanowskiego. Pomyślane jako hołd dla Ojca polskiej poezji, jubileuszowa, okazjonalna i rocznicowa zrealizowana została tak, że daj nam Boże więcej takich oficjalnych pretekstów. Zbigniew Zapasiewicz - reżyser oddał tu pole aktorom (sam znakomicie rozpoczynając i kończąc spektakl jako Chorus). Wybrał świetnych i świetny tekst - pełen sensów, wagi, żywej aktualności, rozwagi i mądrości - zabrzmiał i rozkwitł pełną siłą. To była co się zowie uczta, słuchanie owych Trojan i Greków: Fronczewskiego, Łuczyckiej, Siemiona, Zapasiewicza, Kowalskiego, Borowskiego, Kucówny. To, o czym mówili - racja stanu, dobro ojczyzny, prywata władców - trafiało wprost do serc i umysłów, odnajdowało rezonans w doświadczeniu słuchaczy i ich współczesnych troskach de publicis. Tak się złożyło, że oglądałam to przedstawienie w szpitalu, w waru
Tytuł oryginalny
Teatr TV: na huśtawce (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 15