Aż rok Krystyna Janda musiała czekać na swój jubileusz w Teatrze Telewizji. Z powodu tragicznych wydarzeń z kwietnia ubiegłego roku, premiera spektaklu "Rosyjskie konfitury" została wówczas odwołana, a specyficzny tytuł sprawiał, że wyznaczenie kolejnej daty wciąż przekładano.
Dla aktorki jest to jednak przedstawienie specjalne - jej rola Natalii jest jubileuszową - 50 kreacją w przedstawieniach Teatru Telewizji. Tym razem Janda nie ograniczyła się jednak tylko do aktorstwa, ale także wyreżyserowała sztukę. Wreszcie nadszedł czas, aby widzowie mogli świętować jubileusz razem z gwiazdą - premiera spektaklu w poniedziałek 7 marca o 22:05 w Programie 1. Wybór "Rosyjskich konfitur" przez Jandę nie był jednak przypadkowy. "Tym razem inicjatywa wyszła ze strony telewizji, - wyjaśnia aktorka - zadzwonił do mnie ktoś z redakcji Teatru Telewizji mówiąc, że mają wspaniały, ale jednocześnie trudny do realizacji tekst i spytał, czy nie chciałabym rzucić na niego okiem. Zgodziłam się i z każdą stroną lektury byłam coraz bardziej zachwycona. Od razu odpowiedziałam, że chcę podjąć się tego wyzwania". Jak podkreśla reżyser, na planie udało się zebrać obsadę jej marzeń. Pojawia się zatem legendarny Ignacy Gogolewski, d�