Kilka ostatnich spektakli raz jeszcze potwierdziło opinię, że w teatrze TV, nastawionym na masową, milionową widownię najbardziej "chwytają" przedstawienia psychologiczno-obyczajowe, ukazane w realistycznej konwencji i bazujące na dobrym aktorstwie. Świadczy o tym znakomita aktorsko inscenizacja "Głupiego Jakuba" Rittnera w reżyserii Jana Świderskiego. Spektaklowi temu można by zarzucić pewną tradycyjność, ale w tym wypadku było to raczej świadome szukanie środków wyrazu najbardziej adekwatnych dla tego typu dramaturgii. Świderski reżyseruje jakby z ukrycia, eksponując przede wszystkim aktora, traktuje "Głupiego Jakuba" nie wyłącznie jako komedię obyczajową lecz jako dramat psychologiczny o bardzo subtelnie i wnikliwie nakreślonych charakterach. Sam tworzy sylwetkę bardzo bogatą i wieloznaczną, wydobywa w postaci antypatycznego wydawałoby się Szambelana dramat człowieka starego, dręczonego przez samotność, szukającego uczucia. Znakomicie oddaje
Tytuł oryginalny
Teatr tradycyjny i dramaturgia otwarta
Źródło:
Materiał nadesłany
Pomorze nr 5