XX Konfrontacje Teatralne w Lublinie podsumowują Aleksandra Pucułek i Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Dwudziesta, jubileuszowa odsłona Konfrontacji Teatralnych oficjalnie przeszła do historii. I trzeba powiedzieć, że zapisała się na jej kartach mocnym akcentem. Marta Keil i Grzegorz Reske, kuratorzy odpowiedzialni za program festiwalu zafundowali widzom sporo emocji i pokazali, że teatr ewoluuje, rozsadza kolejne ramy i staje się ważnym głosem w publicznym dyskursie. Teatr zabiera głos Jubileuszowa edycja to powrót do korzeni, z których wyrosły Konfrontacje. Nie bez powodu w programie tegorocznej odsłony festiwalu nie było żadnej propozycji wywodzącej się z repertuarowej, instytucjonalnej sceny. Dominowała alternatywa i bardzo szeroko rozumiany "off". Ta alternatywa jednak nie wygląda jak dwie dekady temu. Różnicę widać zarówno w formie, jak i treści. Wspólnym mianownikiem spajającym odmienne stylistyki była przede wszystkim chęć zabrania głosu w sprawie. Większość z propozycji bardziej lub mniej wyraźne odnosiła się do współczesnych problem�