XVIII Letni Ogród Teatralny w Katowicach. Pisze Marek Mierzwiak w Śląsku.
Mirosław Neinert - dyrektor Teatru Korez, ale też i Letniego Ogrody Teatralnego, który rośnie w Katowicach w betonowych podcieniach Centrum Kultury od 18 lat, na zakończenie tegorocznej edycji powiedział, że trzeba już rozmawiać z prezydentem Marcinem Krupą o 19. Ogrodzie. - Piszcie do prezydenta listy i maile, w których zaakcentujecie, że musi być ta impreza, i że prezydent powinien ją wspierać, bo ma najlepszy letni przegląd teatralny w Polsce! Czasami trzeba to uświadamiać, a może stale i wciąż uświadamiać. I nie ma w tym cienia przesady. Faktycznie - jest to wspaniała, dwumiesięczna impreza, która pozwala tysiącom ludzi spotkać się w czasie spektakli teatralnych, występów kabaretowych, i koncertów, i przeżyć coś, co zapamiętają na długo. A wszystko zaczęło się dawno, dawno temu w Warszawie, gdy Teatr Korez pojechał do stolicy ze swoim spektaklem na wakacyjny przegląd teatrów. Aktorzy i dyrektor przeżyli tam szok, patrząc na to, ja