EN

1.06.2007 Wersja do druku

Teatr rozlicza się z przeszłością

Sopocki festiwal Dwa Teatry zbiera w jeden cykl spektakle Sceny Faktu i zestawia je z innymi propozycjami Teatru TV. I tak się składa, że Scena Faktu wypada w tej konfiguracji najmocniej. To dowód, że artyści wiedzą już chyba, jak nie wpadając w patos i działalność na czyjekolwiek zamówienie, rozliczać się z historią - pisze Jacek Wakar w Dzienniku.

1 czerwca w Sopocie ruszają Dwa Teatry. Tegoroczna edycja festiwalu jest szczególna. Po raz pierwszy zostaną pokazane spektakle telewizyjnej Sceny Faktu. Nowy nurt Teatru TV z pozoru poddaje się łatwym definicjom. Powie ktoś: oto w dziedzinie rozliczeń z przeszłością, mających stanowić podwaliny IV RP, jeden z odcinków przeznaczono dla ludzi sceny. Odcinek wyjątkowy, bo postępy w pracach obserwują przed telewizorami setki tysięcy, a nawet miliony widzów. Dlatego na przedstawienia Sceny Faktu warto chuchać i dmuchać. Bo mają szansę stać się elementem powszechnych lekcji historii najnowszej. Nie godzę się z takim myśleniem, a argumenty dają mi sami artyści. Przeglądam tytuły pokazywanych podczas sopockich Dwóch Teatrów przedstawień. "Śmierć rotmistrza Pileckiego" Bugajskiego, "Inka 1946" Tomczyka i Korynckiej-Gruz, "Słowo honoru" Zaleskiego i Wieczorkiewicza, "Norymberga" znowu Tomczyka i Krzystka, wreszcie "Rozmowy z katem" Moczarskiego i Engler

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr rozlicza się z przeszłością

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 127

Autor:

Jacek Wakar

Data:

01.06.2007

Realizacje repertuarowe
Festiwale