EN

28.06.2013 Wersja do druku

Teatr robotnika i robota

"Ceglorz" w reż. zespołu Teatru Ósmego Dnia, "Requiemaszyna" w reż. Marty Górnickiej, "Nora" grupy TG Stan z Belgii oraz "The Four Seasons Restaurant" teatru Societas Raffaello Sanzio na XXIII Malta Festival Poznań. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

- Rozrywka to więzienie, szansę na wolność daje sztuka - powiedział Romeo Castellucci, guru włoskiego teatru, kurator tegorocznego maltańskiego idiomu "Człowiek-maszyna". Najciekawsze jest to, że nie patrzy on stereotypowo na postępującą technicyzację, lecz bada zarówno negatywne, jak i coraz intymniejsze ludzkie związki z nowoczesnymi technologiami. A program festiwalu prowadzi do zaskakujących wniosków. Cegielski, wróć - Kiedyś chciało się iść do pracy, teraz iść muszę, a mogę tylko wtedy, gdy ktoś po mnie łaskawie zadzwoni - żali się w spektaklu "Ceglorz" Teatru Ósmego Dnia prawdziwy robotnik zwolniony z Zakładów im. Cegielskiego, symbolu poznańskiej przedsiębiorczości w okresie zaborów i buntu robotników w czasach stalinowskiego terroru. Podzwonnym dla nadziei na lepsze życie robotników są słowa Jacka Kuronia o tym, że koniec realnego socjalizmu nie oznaczał dla nich niczego dobrego, a stracili również prestiż. Publiczność

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr robotnika i robota

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

28.06.2013

Realizacje repertuarowe
Festiwale