"Ciała obce" w reż. Kuby Kowalskiego z Teatru Wybrzeże w Gdańsku na XI Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.
"Ciała obce" to przedstawienie o bardzo harmonijnej konstrukcji. Forma i treść idealnie się z sobą komponują. Rzecz traktuje o dążeniu człowieka do wolności w dwóch sferach - politycznej i prywatnej. I o klęsce w obu wymiarach. Wielki działacz solidarnościowy Adam jest transseksualistą. Kiedy walczy o wyzwolenie spod komunistycznych rządów Polski, równolegle zmaga się z sobą, ze swoim wnętrzem. Pragnie dać upust swej prawdziwej naturze; stać się także fizycznie kobietą. Bo psychicznie jest nią od zawsze. Komuna zostaje obalona, Adam przechodzi operację zmiany płci. I co? I klęska na obu polach! W kraju do władzy dochodzą nie ci, którzy najwięcej dla niego zrobili, ale ci, którzy dali się pozamykać w więzieniach i wykreowali na męczenników. Od Adama przeistoczonego w Ewę odsuwają się dawni przyjaciele, znajomi i co najbardziej bolesne, rodzina. Kobieta choruje i umiera w samotności. Pod koniec nieco wspierana tylko przez syna, (którego