Znane i uznane dzieło Wildera nie zachwyca w tym teatrze. Może być powodem drobnych wzruszeń tych, którzy płaczą na ślubach i pogrzebach zawsze. Opowieść o zwyczajnym życiu zwyczajnych ludzi jest zbyt archaiczna. Aktorzy nie radzą sobie z pantomimiczną konwencją, co daje efekt sztuczności i obcości.
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wielkopolska
Data:
07.05.1994