Teatr Polski. Przez pięć miesięcy dyrektor Cezary Morawski nie zrealizował obietnic zawartych w swej konkursowej aplikacji. Nie udało mu się przygotować żadnej premiery. Nie zażegnał też konfliktu w Polskim. Nie wycofał się z decyzji o zwolnieniach i odmówił powołania dyrektora artystycznego, na co umawiał się z marszałkiem - pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Teatr Polski. Konkurs 22 sierpnia - konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu wygrywa Cezary Morawski. W komisji zasiadają przedstawiciele Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przedstawiciele dwóch związków zawodowych działających w teatrze i stowarzyszeń twórczych. Krystian Lupa (ZASP) i Piotr Rudzki (Inicjatywa Pracownicza) opuszczają salę i odmawiają podpisania protokołu. 23 sierpnia - Krystian Lupa ogłasza, że w proteście przeciwko nieuczciwemu - jego zdaniem - rozstrzygnięciu zawiesza próby do "Procesu" wg Kafki. 26 sierpnia - manifestacja, w której biorą udział artyści i sympatycy Polskiego [na zdjęciu] rusza spod teatru pod urząd marszałkowski. Tam protestujący przedstawiają postulaty: domagają się namysłu nad sytuacją Polskiego, niepowoływania Morawskiego, zwołania okrągłego stołu. 29 sierpnia - premierę ma 16-minutowy spektakl-protest "Dopóki mam język"