EN

1.04.1985 Wersja do druku

Teatr peryferyjny

Nie chcąc używać określenia prowincjonalny, któ­re ma w naszym języku zabarwienie emocjonalne pejora­tywne, wprowadziłem epitet "pe­ryferyjny" na oznaczenie zja­wisk odległych od centrum. Cen­trami życia teatralnego - i w ogóle kulturalnego - są w po­wszechnym odczuciu wielkie mia­sta: Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź. Może dodać by trzeba jeszcze Gdańsk, może Poznań. To chyba wszystkie ośrodki central­ne z teatrami, które liczą się w prasie ogólnopolskiej, o nich pi­szą tygodniki literackie i te, po­święcone niejako profesji aktor­skiej i twórczości teatralno-filmowej. Obserwując zjawiska teatralne w Polsce można dojść do wnio­sku, że istnieje tylko kilka tea­trów i niewielka stosunkowo grupa aktorów, o których ciągle się pisze, mówi, prezentuje... A przecież ten świat jest o wiele bogatszy niż donoszą pisma, bar­dziej złożony niż z informacji wynika. Poza centrami istnieją tak zwane peryferia, o których się nie mówi al

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Przemiany nr 4

Autor:

Stanisław Żak

Data:

01.04.1985

Realizacje repertuarowe